Palusznik krwawy – co to za chwast?
Wśród roślin, które bardzo powszechnie występują w naszym kraju można natknąć się na takie, których nie kojarzy się z konkretną grupą – na przykład z chwastami. Palusznik krwawy z całą pewnością zalicza się do takich gatunków. To roślina jak każda inna, aczkolwiek w określonych sytuacjach może być problemem dla rolników.
Generalnie nasz kontakt z palusznikiem może mieć miejsce w zaniedbanych ogrodach i w tych uprawach, w których niedostatecznie dba się o profilaktykę związaną z obecnością zachwaszczenia. Rolnicy, którzy nie podejmują odpowiednich kroków muszą liczyć się z tym, że wśród uprawianych zbóż czy roślin oleistych pojawią się chwasty różnego rodzaju. Palusznik należy do tych gatunków chwastów, które potrafią się bardzo uaktywnić i masowo rozwijać na uprawianych terenach.
Lubi ciepło, więc można go spotkać na obszarach wystawionych na silną ekspozycję słoneczną. Pola są więc dla niego doskonałym miejscem bytowania. Z racji swojej ciepłolubności może w ogóle nie występować w latach o niższej średniej temperaturze.
Jak można się uchronić przed ekspansją palusznika? Można się tu odwołać do kilku sprawdzonych metod. Oczywiście oprysk za pomocą herbicydów jest właściwym rozwiązaniem, jednak w ramach profilaktyki mile widziane są też inne sposoby. Bronowanie ziemi i podorywka ściernisk pozwalają pozbyć się chwastów we wczesnej fazie rozwoju i jest to dość skuteczne – bez konieczności sięgania po środki chemiczne. Herbicydy powinny iść w ruch wówczas, gdy występowanie palusznika jest naprawdę liczne.